czwartek, 8 marca 2018

Czy warto robić mezoterapię?

Część. Wydaje mi się, że powinniśmy zacząć od podstaw, czyli co to jest mezoterapia? Jest to zabieg dzięki któremu substancje odżywcze zostają wprowadzone bezpośrednio w naskórek lub pod niego. Wykorzystuje się w tym celu igły o różnych rozmiarach, od naprawdę mikroskopijnych, po trochę większe. Z początku mezoterapia była wykorzystywana tylko w medycynie, lecz z czasem metoda ta przeniknęło do kosmetologii.
Obecnie na rynku znajduje się kilka rodzajów mezoterapii. Najmniej inwazyjną jest roller. Jest to od kilkudziesięciu do kilkuset malutkich igiełek umieszczonych na rolce z rączką. Długości igieł mieszczą się w przedziale od 0,2mm do 3mm. Najkrótsze z nich stosuje się przy zabiegach na twarz, dłuższe natomiast do ciała. Jest to chyba jedyna metoda, którą polecam wykonywać w domu, a nie w gabinecie. Z reguły rollery są wielorazowego użytku, ale nie nadają się do sterylizacji, więc jeśli zaproponują Wam zabieg przy jego pomocy w gabinecie, uciekajcie, bo nie wiadomo kogo wcześniej nakłuwały te igiełki. Używając rollera w domu wystarczy umyć go pod bieżącą wodą, a następnie zdezynfekować np. Octaniseptem.
Gabinetową alternatywą dla rollera jest tzw. dermapen. Jest to maszyna w postaci różdżki na
końcówkę której zakłada się jednorazowy kartridż z około 36 igiełkami o regulowanej długości. Plusem takiego rozwiązania, jeśli chodzi o zabiegi gabinetowe, jest sterylność każdego kartridża. Mamy więc pewność, że nikt przed nami go nie używał. Sposób działania obu urządzeń jest podobny. Robią one mikro dziurki w skórze, przez które wcześniej rozprowadzony preparat może wniknąć w głąb naskórka, więc nasza skóra dostaje 100% składników w nim zawartych. Dzieje się tak dlatego, że zabieg ten niweluje problem przenikania preparatu przez pojedyncze warstwy skóry.
Kolejnym rodzajem mezoterapii jest ta igłowa. Jest ona trochę bardziej inwazyjna, niż mikroigłowa, gdyż igły wprowadzane są odrobinę głębiej. Przy tym rodzaju mezoterapii musi być już użyty sterylny preparat o standardach medycznych. Zastosowanie zwykłego serum może skutkować stanem zapalnym lub silną reakcją alergiczną. Dlatego właśnie zabieg ten jest z reguły droższy niż mezoterapia mikro igłowa. Różnica w cenie jest znaczna również z powodu umiejętności niezbędnych do jego wykonania. Mezoterapia igłowa wykonywana jest dwoma metodami. Jedna z nich to napage. Zabieg z wykorzystaniem tej metody wykonuje się ręcznie z pomocą igły i strzykawki lub przy pomocy pistoletu przeznaczonego Metoda małych depozytów jest drugą wykorzystywaną w przypadku mezoterapii igłowej. W tym wypadku zabieg wykonuje się tylko ręcznie. Wprowadza się igłę w naskórek i wprowadza pod niego preparat tworząc podskórny bąbelek. W zależności od rodzaju użytego produktu, wchłania się on do 24 godzin. Wykonanie tego rodzaju zabiegu wymaga użycia preparatów o najwyższych standardach medycznych, specjalistycznej wiedzy i umiejętności. Dlatego właśnie jest wariantem najdroższym.
specjalnie do tego celu. Zazwyczaj wykonuje się ten zabieg w znieczuleniu miejscowym. Z doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że ten typ mezoterapii wykonywany ręcznie jest mniej bolesny, niż przy użyciu pistoletu. Zasada działania jest podobna do mikroigłowej, z tą różnicą, że w tym przypadku nakłuwając naskórek jednocześnie delikatnie naciskamy tłok strzykawki. W ten sposób wprowadzamy preparat bezpośrednio do tej warstwy skóry, na której nam zależy.
Teraz odpowiedź na zadane w tytule posta pytanie. Moim zdaniem warto. Po pierwsze wykorzystujemy w pełni potencjał zastosowanego preparatu, po drugie, samo nakłuwanie naskórka stymuluje produkcję kolagenu (poprawia elastyczność skóry), pomaga spłycać i zmniejszać widoczność blizn. Zabieg taki wykonuje się zazwyczaj w seriach od sześciu do dziesięciu w odstępach trzech- czterech tygodni. Po tym okresie wykonuje się jeden zabieg przypominający w odstępach od trzech do czterech miesięcy.
Mam nadzieję, że post Wam się podobał i rozwiał chociaż pewne wątpliwości dotyczące mezoterapii. Do następnego razu. Pa :)