czwartek, 8 lutego 2018

Jak zadbać o skórę tłustą?

Tłusta/ przetłuszczająca się i skłonna do niedoskonałości cera nie jest niestety problemem tylko nastolatków, ale także wielu dorosłych. Podstawowa różnica między cerą nastolatka, a dorosłego to odrębne przyczyny występowania. U nastolatków za stan skóry odpowiedzialne są zmiany hormonalne spowodowane okresem dojrzewania, u dorosłych przyczyny są różne. Może być to źle dobrana pielęgnacja lub produkty do makijażu, które zatykają pory. Mogą to również być hormony np. tarczycy, hormony płciowe (w tym wypadku zmiany koncentrują się z reguły w okolicach żuchwy i brody). Czasem mogą to być nawet zakażenia grzybicze. Dlatego właśnie dobrze jest wybrać się do dermatologa, aby zdiagnozował przyczynę występowania. Gdy pozbędziemy się przyczyny, łatwiej będzie doprowadzić naszą skórę "do porządku". Zdarzają się niestety problemy skórne, które nie mają konkretnej przyczyny. W tym wypadku, aby nasza cera dobrze wyglądała potrzebna jest duża dawka systematyczności w odpowiednio dobranej pielęgnacji domowej, jak i w gabinecie.
  Zacznijmy od pielęgnacji w gabinecie. Zabiegi, które będą Ci służyły to np.: oczyszczanie twarzy (tylko nie za często), zabiegi regulujące wydzielanie sebum (seboregulujące), zabiegi oczyszczające skórę z toksyn, itp. Skóra tłusta z niedoskonałościami jest zazwyczaj pogrubiona, dlatego od czasu do
czasu przyda się także porządny peeling w gabinecie. Jeśli nie masz aktywnych stanów zapalnych może być to mikrodermabrazja, natomiast jeśli występują u Ciebie aktywne stany zapalne (ropne) za żadne skarby nie pozwól sobie wykonać tego zabiegu. Mechaniczne złuszczenie może w tym przypadku zaszkodzić poprzez rozniesienie bakterii z stanów zapalnych na resztę skóry, a to z kolei doprowadzi do jeszcze większej ilości stanów zapalnych :(. W przypadku aktywnych stanów zapalnych lepiej sprawdzi się peeling kawitacyjny, który poza oczyszczeniem porów dodatkowo odkazi skórę. Dlaczego złuszczanie jest tak istotne? Ponieważ martwe komórki naskórka, resztki makijażu, czy pielęgnacji gromadzą się w rozszerzonych porach skóry zatykając je i powodując niedoskonałości. Dodatkowo, im więcej "brudu" gromadzi się w porach, tym one stają się szersze. Im szersze pory, tym więcej może się w nich gromadzić i koło się zamyka.
  Kluczową w dbaniu o cerę tłustą jest pielęgnacja domowa. Nawet najlepsze zabiegi wykonane w
gabinecie nie dadzą długotrwałych efektów, jeśli nie będą wspierane przez systematyczną pielęgnację w domu. Postawą pielęgnacji w domu powinno być oczyszczenie skóry zarówno rano, jak i wieczorem. Formy oczyszczania mogą być różne. Możesz użyć najpierw olejku myjącego, ponieważ zawarty w nim tłuszcz doskonale rozpuści i usunie sebum, musisz tylko pamiętać aby potem ponownie umyć twarz żelem, pianką lub innym produktem beztłuszczowym, który usunie martwy naskórek, kurz i inne produkty, które zgromadziły się na Twojej skórze w ciągu dnia/nocy.
Możesz również użyć samego żelu/pianki w połączeniu ze szczoteczką (najlepiej elektryczną) do mycia twarzy. Wybór szczoteczki nie jest jednak taki prosty, chociażby ze względu na cenę. Kultowy już Clarsonic kosztuje blisko 1000 zł, na allegro natomiast kupisz szczoteczkę za 20zł. Wybór należy do Ciebie. Ja osobiście używam szczoteczki Braun z delikatną końcówką do oczyszczenia skóry dwa lub trzy razy w tygodniu (moja skóra jest raczej delikatna i skłonna do przesuszania, niż przetłuszczania). Moim zdaniem powinnaś zupełnie zrezygnować z używania mleczka do demakijażu. Jeśli jednak nie wyobrażasz sobie wykonywania tej czynności innym produktem, zadbaj o usunięcie tłustych pozostałości po mleczku, może być płynem micelarnym. Ja jednak polecam mycie twarzy, dla mnie jest to najskuteczniejszy sposób jej oczyszczenia.
  Po dokładnym umyciu, pora na tonik. Kiedyś zalecano używanie toników z alkoholem. Dziś wiemy już, że alkohol zawarty w takim toniku nadmiernie wysusza skórę. Czym to skutkuje? Skóra przesuszona, czyli pozbawiona swojej naturalnej bariery ochronnej, zaczyna się bronić wytwarzając więcej sebum. My widząc więcej sebum, zaczynamy się go pozbywać przy pomocy alkoholowych toników, skóra zaczyna się mocniej bronić i wytwarza jeszcze szybciej i jeszcze więcej sebum i koło jest zamknięte.
Oczywiście powinnaś używać toników do skóry tłustej/ przetłuszczającej się, ale takich, które zawierają składniki regulujące wydzielanie sebum, a nie wysuszające. Mogą one zawierać wody kwiatowe, ekstrakty (np. z drzewa herbacianego, który doskonale nawilża i odkaża). Pamiętaj, że nie użycie toniku spowoduje parowanie wody z naskórka i zacznie się ona przesuszać, a jak pisałam wyżej, przesuszenie jest ostatnią rzeczą, jaką chcemy uzyskać. Możesz potraktować tonik jak esencję (wodę bogatą w składniki aktywne). Wystarczy jeśli wylejesz kilka kropel na dłonie, rozprowadzisz po twarzy, a potem delikatnie wklepiesz opuszkami palców. W ten sposób skóra będzie mogła pobrać z produktu wszystkie składniki, które są jej aktualnie potrzebne. Możesz również używać toników złuszczających, ale tylko na noc. Produkty tego typu delikatnie złuszczą martwy naskórek i oczyszczą pory.
  Następnym krokiem jest serum. Dobrze by było, aby miało bardzo lekką, prawie wodną konsystencję i było typowo nawilżające. Dobrze sprawdzą się w tej sytuacji kremy wodne. Rozprowadź produkt cienką warstwą na skórze i delikatnie wklep opuszkami palców. Nawilżona skóra nie będzie czuła się zagrożona i będzie mogła zmniejszyć produkcję sebum. Serum może dodatkowo zaierać składniki oczyszczające, jak np. węgiel, który będzie stopniowo "odtruwał" Twoją skórę.
  Następnym krokiem po serum jest krem. Jest to produkt, który musisz dobrać indywidualnie, gdyż nie każdej skórze tłustej/ przetłuszczającej się będzie służył ten sam. Jedyne, co wszystkie kremy będą miały wspólnego, to brak alkoholu w składzie (tak, kremy też potrafią być naszprycowane alkoholem :(). Mogą być to kremy matująco- nawilżające lub konkretnie matujące, jeśli za matowienie będą odpowiedzialne produkty pochłaniające nadmiar sebum, a nie wysuszające. Mogą one zawierać aktywny węgiel, ekstrakt z ogórka, kory dębu. Na liście składników nie powinna natomiast występować parafina i inne pochodne ropy, będą one mocno zapychały pory. Taki lekki rodzaj kremu powinnaś używać rano, pod makijaż, wieczorem natomiast radziłabym krem typowo nawilżający, minimalnie cięższy, aby skóra w ciągu nocy mogła pobrać wszystkie składniki nawilżające i odżywcze, które są jej potrzebne.
  Dodatkami do pielęgnacji domowej mogą być maseczki dostępne w drogeriach. Mogą być nawilżające (najlepiej w płachcie, ponieważ są one najlżejsze i nie zatykają porów) i oczyszczające. W zależności od stanu Twojej skóry możesz używać je naprzemiennie dwa- trzy razy w tygodniu. Pamiętaj tylko, aby przed użyciem maseczki zawsze zrobić peeling, aby składniki aktywne w niej zawarte mogły bez problemu wniknąć w skórę. Wyjątkiem są tylko maseczki oczyszczające w formie peelingu. Maseczkę taką nakładamy na skórę twarzy i zostawiamy na około 15- 20 min, ale zanim ją zmyjemy wykonujemy nią peeling (z reguły takie maseczki zawierają drobne ziarenka).
  To by było na tyle z mojej strony, jeśli chodzi o pielęgnację skóry tłustej/ przetłuszczającej się. Jak zwykle jeśli macie jakieś pytania, śmiało zostawiajcie je w komentarzach. A tymczasem do następnego razu. Pa :)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz